Według wyliczeń Centrum Adama Smitha utrzymanie i wychowanie dziecka od jego narodzin do osiągnięcia 20 roku życia kosztuje około 176 tys. zł. My postanowiliśmy dokonać własnych wyliczeń i, jak się okazuje – to mocno zaniżony koszt…
12 thoughts on “Ile kosztuje dziecko? – infografika”
„Jednak, mając trójkę dzieci koszty spadają o 40%”
Tak ale nie dla każdego dziecka tylko dla 3-ego.
Oczywiście, że 2-gie dziecko jest „tańsze” od pierwszego ale nie znaczy, że automatycznie jest tanio…
Ktoś kto ma 3-kę dzieci i nie chce, żeby czuły się biednie w stosunku do rówieśników wyda mniej więcej 200 + 150 + 100 tysięcy czyli zaokrąglając co najmniej 400 tysięcy w ciągu 20 kilku lat.
Na każdym etapie rozwoju dziecka można świadomie obniżać koszty… 1500zł na wózek – po co, jeśli możemy odkupić taniej, bądź pożyczyć od kogoś z rodziny? Przykłady można mnożyć… Ciekawie z tematem „rozprawia się” autor bloga http://www.wolnymbyc.pl/category/dzieci/ – pozdrawiam.
Trochę to przerażające no ale kogo jak kogo ale dziecka na pieniądze nie powinno isę przeliczać. Fakt jest jednak taki, ze rarto wcześniej pomyśleć i spróbować je zabezpieczyć
Koszty materialne są solidnie przeszacowane.
Natomiast trzeba doliczyć koszty wychowania. Oczywiście są one różne, dla różnych końcowych efektów. Ale dla maturzysty na poziomie ponad 90% z rozszerzonych mogę podać, że to najmarniej dwie godziny dziennie przez 19×365 dni w roku, po stawce fachowego niani/guwernera/korepetytora czyli co najmniej 30zł/h. Czyli 400kzł nie licząc odsetek.
Masakra te wydatki, ale podobno nie ma lepszej inwestycji w emeryturę niż właśnie własne dzieci. Więc zamiast odkładać na emeryturę róbmy dzieci. Ot taka inwestycja
Ta grafika jest idiotyczna. Przepraszam bardzo, ale gdzie ubiera się to roczne dziecko, że na ubrania trzeba wydać 1500 zł, a na kosmetyki 1200 zł?! W ciągu całego roku moja narzeczona tyle na siebie nie wyda. Chyba jesteśmy za mądrzy na to, żeby tyle przepłacać.
„Jednak, mając trójkę dzieci koszty spadają o 40%”
Tak ale nie dla każdego dziecka tylko dla 3-ego.
Oczywiście, że 2-gie dziecko jest „tańsze” od pierwszego ale nie znaczy, że automatycznie jest tanio…
Ktoś kto ma 3-kę dzieci i nie chce, żeby czuły się biednie w stosunku do rówieśników wyda mniej więcej 200 + 150 + 100 tysięcy czyli zaokrąglając co najmniej 400 tysięcy w ciągu 20 kilku lat.
Bo dzieci to nie jest sport dla biednych ludzi.
2-6 lat – 500zl/mies jedzenie
6-20 lat 600zl/mies jedzenie
Skąd nte kwoty? 600zł to ja miesięcznie wydaje na jedzenie dla 2 dorosłych osób (często wraz z alkoholem/środkami chemicznymi)
powiedzialabym raczej ze studnia bez dna, koszty sa ogromne
Na każdym etapie rozwoju dziecka można świadomie obniżać koszty… 1500zł na wózek – po co, jeśli możemy odkupić taniej, bądź pożyczyć od kogoś z rodziny? Przykłady można mnożyć… Ciekawie z tematem „rozprawia się” autor bloga http://www.wolnymbyc.pl/category/dzieci/ – pozdrawiam.
Dziecko to skarbonka bez dna prawda, ale kochamy pociechy i oby starczyło sił. Dobra ikonografia.
„jednak, mając trójkę dzieci, koszty spadają…”. Od kiedy koszty mają dzieci? Autor infografiki ma poważny problem z polszczyzną…
Trochę to przerażające no ale kogo jak kogo ale dziecka na pieniądze nie powinno isę przeliczać. Fakt jest jednak taki, ze rarto wcześniej pomyśleć i spróbować je zabezpieczyć
Taka jest właśnie polityka prorodzinna naszego kochanego państwa.
Koszty materialne są solidnie przeszacowane.
Natomiast trzeba doliczyć koszty wychowania. Oczywiście są one różne, dla różnych końcowych efektów. Ale dla maturzysty na poziomie ponad 90% z rozszerzonych mogę podać, że to najmarniej dwie godziny dziennie przez 19×365 dni w roku, po stawce fachowego niani/guwernera/korepetytora czyli co najmniej 30zł/h. Czyli 400kzł nie licząc odsetek.
200zl na zabawki to chyba na miesiac a nie rok? Bo glupie dwa kucyki mlp kupic to sto zl ;p
Masakra te wydatki, ale podobno nie ma lepszej inwestycji w emeryturę niż właśnie własne dzieci. Więc zamiast odkładać na emeryturę róbmy dzieci. Ot taka inwestycja
Ta grafika jest idiotyczna. Przepraszam bardzo, ale gdzie ubiera się to roczne dziecko, że na ubrania trzeba wydać 1500 zł, a na kosmetyki 1200 zł?! W ciągu całego roku moja narzeczona tyle na siebie nie wyda. Chyba jesteśmy za mądrzy na to, żeby tyle przepłacać.