Pieniądze w lodówce, czyli zamrożenie kapitału

Pieniądze w lodówce, czyli zamrożenie kapitału

Zamrożenie kapitału – co to właściwie znaczy i czy każda inwestycja się z tym wiąże?

Radek z okolic Bydgoszczy zaczął interesować się inwestowaniem pieniędzy i trafił na pojęcie zamrożenia kapitału. Chciałby wiedzieć, co ono właściwie oznacza.

Każdy zastanawia się nad tym, jak najlepiej zainwestować pieniądze. Jak zrobić to tak, by przyniosły jak największy zysk, były przy tym bezpieczne, a najlepiej jeszcze, gdyby ów zysk można było zrealizować w dowolnym momencie.

I właśnie ze sprawą realizacji zysków wiąże się wspomniane przez Radka pojęcie zamrożenia kapitału. Generalnie chodzi o to, że zamrożony kapitał to taki, którego nie można uwolnić. Możemy sobie wyobrazić np. rodzinę, która zamieszkuje w ogromnym domu (jego rozmiar znacznie przekracza potrzeby mieszkaniowe rodziny), którego nie może jednak sprzedać ze względu na spory pomiędzy współwłaścicielami. Każda z tych osób jest właścicielem części domu, jest to spory majątek, ale nie może nic z nim zrobić. Jest to więc zamrożony kapitał.

W ogóle nieruchomości to dziedzina najczęściej kojarzona z mrożeniem kapitału. Nie da się przecież od razu, w razie potrzeby, wziąć zainwestowanych w mieszkanie pieniędzy i zrobić z nimi coś innego. Bo sprzedaż mieszkania to proces trwający co najmniej kilka tygodni i wymagający sporo zachodu oraz… szczęścia, bo znalezienie kupca dziś nie jest proste.

Pojęcia zamrożonego kapitału używa się także w stosunku do np. produktów strukturyzowanych, ale trochę niesłusznie, bo w większości wypadków istnieje możliwość wcześniejszego wycofania się z inwestycji, acz trzeba wiedzieć, że zawsze wiąże się to z utratą części środków.

Zakładając bankową lokatę też zamrażamy kapitał na okres trwania lokaty. Bo choć lokatę zawsze można zerwać to jednak tracimy wówczas wypracowane odsetki. Tak naprawdę rozmrożone pieniądze to są tylko w kieszeni lub ewentualnie na bankowym rachunku.