Koszty oszczędzania – te oczywiste i te ukryte

Koszty_oszczedzania_-_te_oczywiste_i_te_ukryteKonta oszczędnościowe to jeden z najprostszych sposobów na pomnażanie pieniędzy. Najczęściej są darmowe, ale w niektórych przypadkach mogą kosztować, warto na to zwracać uwagę, gdyż po chwili można „dokopać się” do ekstra kosztów.

 

W związku z obniżkami stóp procentowych (ostatniej Rada Polityki Pieniężnej dokonała w czerwcu) oprocentowanie zarówno lokat jak i kont oszczędnościowych niezmiennie od ponad pół roku spada. Aktualnie najwyżej oprocentowanie konta (pomijając promocje) dają 4 proc. w skali roku. W tym świetle tym bardziej warto pilnować kosztów, może bowiem okazać się, że opłaty skonsumują wypracowane przez nasze oszczędności zyski.

Zdecydowana większość banków nie pobiera opłaty za prowadzenie konta oszczędnościowego. Ale są wyjątki, które taką prowizję mają. Na szczęście zwykle klient może sam się z niej zwolnić, na przykład poprzez utrzymywanie odpowiedniego salda na rachunku.

Po drugiej stronie kosztów przy koncie oszczędnościowym stoją przelewy. Standardowo jest tak, że jeden przelew w miesiącu jest darmowy, a każdy kolejny kosztuje np. 5 zł. Ale nie każdy bank takie opłaty pobiera, są na rynku takie instytucje, w których każdy przelew z konta oszczędnościowego jest darmowy. Jeśli nie mamy szczęścia korzystać z usług takiego banku, trzeba rozsądnie planować swoje operacje, by konto oszczędnościowe nie stało się generatorem kosztów.

Na liście kosztów ponoszonych przez posiadacza konta oszczędnościowego należy jeszcze uwzględnić… podatek. Zyski z odsetek obciążone są 19-proc. podatkiem od zysków kapitałowych. Na szczęście nie trzeba się tym głowić, bo podatek odprowadza bank. Ale widząc reklamę konta oszczędnościowego na 4 proc. pamiętajmy, że de facto będzie to 3,24 proc. (4 proc. pomniejszone o 19-proc. podatek).