Czy regularne oszczędzanie ma sens?

Wielu z Was, zdając sobie sprawę z marności przyszłych emerytur, pragnie sobie samodzielnie zapewnić godziwą przyszłość. Często pytacie więc, czy regularne oszczędzanie ma sens i jak to robić. Czy damy radę z jego ciężarem?

Odpowiedź jest właściwie jedna i najprostsza z możliwych: TAK! Warto i trzeba oszczędzać. Im szybciej zaczniecie regularnie odkładać pieniądze tym lepiej, bo dłużej będą one pracować na emeryturę. Tu działa tak zwany procent składany – odsetki naliczane są nie tylko od wpłaconych już środków, ale i od odsetek naliczonych w poprzednich okresach. W krótkim czasie proc. składany nie ma większego znaczenia, ale im dłuższy okres oszczędzania, tym jego waga jest większa.

Problem polega jednak na tym, jak oszczędzać, by wychodzić na tym jak najlepiej… Przede wszystkim należałoby odróżnić pojęcie oszczędzania (wiążące się np. z emeryturą) od inwestowania (inwestujemy, by zarobić). Oszczędzanie traktujmy jako bezpieczną formę inwestowania – odpadają więc gra na giełdzie, rynku forex, czy inne sposoby pomnażania pieniędzy wiążące się z ryzykiem.

Pojęcie oszczędzania powinno kojarzyć się z bezpiecznymi przystaniami, a za takie uważać można np. lokaty, konta oszczędnościowe czy obligacje Skarbu Państwa. Ryzykowne elementy (np. agresywne fundusze inwestycyjne lokujące na rynkach akcyjnych) powinny stanowić mniejszą część portfela oszczędnościowego. Bardzo istotna jest tutaj zasada, by wraz ze zbliżaniem się do emerytury portfel stawał się coraz bezpieczniejszy. Ma to go zabezpieczyć przed spadkami w razie gdyby na giełdach zapanowała bessa. Jeśli spadki dosięgną naszego portfela emerytalnego na 20 lat przed emeryturą, jest duża szansa, że zdążymy je jeszcze odrobić. Ale jeśli stanie się to na dwa lata przed wiekiem emerytalnym, może być z tym problem…

Każde regularne oszczędzanie ma sens i wcale nie jest tak, że potrzeba do tego majątku. Można odkładać choćby i 100 zł miesięcznie, a można i 10 tys. zł – zależy od możliwości oszczędzającego. Trzeba tylko chcieć.

Regularnie oszczędzać można samodzielnie, można też zdecydować się na jeden z wielu dostępnych programów regularnego oszczędzania. Tu wystarczy wpłacać pieniądze, a instytucja finansowa zajmuje się ich pomnażaniem. W programach takich występują opłaty likwidacyjne. Podpisując umowę deklarujemy się, że będziemy oszczędzać np. 15 lat i w przypadku chęci wycofania się z inwestycji przed czasem trzeba się liczyć z prowizją. Ma ona jednak także charakter motywatora – osoby, które chciałyby zbyt szybko zrezygnować z systematycznego oszczędzania można przekonać do tego, by oszczędzały dłużej.