Coraz dłuższe oczekiwanie na kredyt

Coraz dłuższe oczekiwanie na kredyt

Sytuacja na rynku kredytów hipotecznych nadal daleka jest od kolorowej. Nie dość, że już niedługo każdy będzie musiał dysponować wkładem własnym, to jeszcze analiza wniosków kredytowych trwa coraz dłużej.

Michał z żoną z warszawskiej Białołęki zmieniają mieszkanie na większe. Już od pięciu tygodni czekają na decyzję banku w sprawie kredytu i nie mogą się doczekać. Pytają więc co się dzieje, bo ich znajomi kupowali mieszkanie pół roku temu i kredyt wypłacono im w mniej niż miesiąc.

Zacząć trzeba od tego, że w każdym banku proces analizy wniosku kredytowego wygląda inaczej, a na czas jego trwania wpływa ma kilka czynników. Zależy to m.in. od zasobów ludzkich. Znane są nam przypadki banków, które wprowadziły bardzo atrakcyjną ofertę kredytów i liczba wniosków od klientów znacznie przewyższyła moce przerobowe analityków (a z dnia na dzień nie sposób zatrudnić i wyszkolić ludzi). Skończyło się ogromnymi „korkami” i tym, że na kredyt trzeba było czekać półtora miesiąca. Sprawnie działający zespół analityków, który nie jest zanadto zarzucony pracą to kredyt wypłacony w 2-3 tygodnie.

Drugim istotnym czynnikiem jest aktualne podejście danego banku do rynku kredytowego. Jeśli instytucja ma pozytywne nastawienie, nie widzi obaw o pogorszenie jakości portfela kredytowego i chce udzielać wielu kredytów – upraszcza procedury i kredyt można dostać szybciej. W sytuacji odwrotnej, gdy perspektywy nie są najjaśniejsze, banki nabierają ostrożności. I tak jest właśnie teraz. Mimo rekordowo niskich stóp procentowych, banki nie są tak chętne do udzielania kredytów jak np. rok temu. Obawiają się o wzrost bezrobocia, który prawdopodobnie doprowadziłby do tego, że więcej osób miałoby problem ze spłatą kredytu, co bezpośrednio przełożyłoby się na kłopoty samych banków.

Wygląda więc na to, że w obecnej sytuacji klient ubiegający się o kredyt musi uzbroić się w cierpliwość. Możliwe, że bank będzie domagał się dodatkowych dokumentów, że trzeba będzie poczekać tydzień-dwa dłużej, a może zdarzyć się tak, że po tym czasie bank odrzuci wniosek. Niestety, takie są dziś realia.