Zbieraj gotówkę na mieszkanie

Zbieraj gotówkę na mieszkanie

Mieszkanie na kredyt staje się coraz mniej dostępne dla młodych ludzi, którzy nie mają zapasu gotówki. W niektórych przypadkach kupując na rynku wtórnym w Warszawie trzeba będzie dysponować kwotą niemal 40 tys. zł.

Od 1 stycznia wchodzi w życie nowa rekomendacja S, która wprowadza wymóg wkładu własnego przy zaciąganiu kredytu hipotecznego. Ale większość banków już dostosowała się do wymagań KNF i nie przyjmuje wniosków o kredyty na 100 proc. wartości nieruchomości.

W latach 2006-2008 bez większego problemu można było dostać kredyt nie tylko na mieszkanie, ale i na jego wykończenie i urządzenie. Niektóre banki były w stanie pożyczyć nawet 140-150 proc. wartości mieszkania. Kryzys ukrócił takie działania, teraz w życie wchodzi ograniczenie formalne: od 1 stycznia każda osoba zaciągająca kredyt hipoteczny będzie musiała dysponować co najmniej 5-proc. wkładem własnym i nie będzie on mógł pochodzić z innego kredytu.

Co więcej, to nie koniec zmian. W 2015 r. trzeba będzie przynieść w gotówce 10 proc., w 2016 r. 15 proc., a od 2017 r. aż 20 proc. wartości kupowanego mieszkania. 50-metrowe mieszkanie w Warszawie to dziś średnio wydatek rzędu 350 tys. zł, co oznacza, że już za kilka tygodni kupując je trzeba będzie dysponować kwotą 17,5 tys. zł.

Tyle oficjalne obliczenia, ale Poradnik Inwestowania zwraca Waszą uwagę na to, że wkład własny to nie wszystko. Trzeba bowiem pamiętać o tzw. kosztach okołotransakcyjnych, które w przypadku mieszkania na rynku wtórnym wynoszą ok. 20 tys. zł. Co się na nie składa?

Przede wszystkim ciąży tu podatek od czynności cywilnoprawnych (tzw. PCC), który wynosi 2 proc. wartości nieruchomości (ok 7 tys. zł). Do tego należy doliczyć taksę notarialną (ponad 2 tys. zł) i często prowizję pośrednika nieruchomości (3-6 tys. zł). Z drobniejszych wytadków trzeba liczyć się z kosztem odpisu od aktu notarialnego, opłatami za wpis do księgi wieczystej itd. (po kilkaset zł).

Zakup na rynku pierwotnym (od dewelopera) jest o tyle tańszy, że nie trzeba płacić podatku. Ale nowe mieszkanie trzeba urządzić i wyposażyć, a czasami kupując od kogoś możemy dostać mieszkanie gotowe do zamieszkania.

Jak widzicie, łatwo o zakup mieszkania nie będzie. Szczególnie młodym ludziom, którzy nie zdążyli jeszcze uzbierać gotówki na wkład własny i wszystkie opłaty jakie trzeba ponieść, by móc zamieszkać we własnym eM.