Pamiątki po osobach i wydarzeniach mogą być dobrą inwestycją, ale jak zwykle, należy pamiętać o ryzykach. Poradnik Inwestowania podpowiada, na co zwrócić uwagę.
Poszukiwanie inwestycji innych niż na rynkach kapitałowych (inwestycji alternatywnych) cieszy się sporym zainteresowaniem. Wiele osób docenia dywersyfikację i niezależność od sytuacji gospodarczej, którą takie rozwiązania oferują. Jednym z pomysłów na inwestycje spoza schematów są pamiątki po znanych ludziach, czyli memorabilia.
Warto jednak wiedzieć, co w przypadku takich inwestycji jest ważne. Bo podobnie jak w przypadku zakupu akcji czy jednostek funduszy inwestycyjnych na ostateczny sukces ma wpływ bardzo dużo czynników. Zacząć należy od czasu inwestycji. Popularność pamiątek po danej osobie czy wydarzeniu rośnie, gdy robi się o nich głośno.
Należy wziąć więc pod uwagę różnego rodzaju rocznice i inne ważne wydarzenia jak np. pośmiertne wydanie płyty jakiegoś muzyka. W takim czasie rośnie bowiem zainteresowanie daną osobą i szanse na zyski są większe. Inwestycją alternatywną nie powinien rządzić przypadek, trzeba to przemyśleć i sensownie zaplanować. Na przykład przy okazji 50-tej rocznicy płytowego debiutu The Beatles sprzedano podpisaną przez czwórkę z Liverpoolu płytę Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band, jej cena wyniosła 290 tys. dolarów.
Duży popyt na pamiątki generuje też śmierć znanej osoby, wiadomo wówczas bowiem, że kolejne pamiątki już się nie pojawią i rośnie zainteresowanie daną osobą. Pamiętajcie jednak, że zakup pamiątek narażony jest na ryzyko. Z jednej strony jest oczywiście zagrożenie, że nie uda się zarobić, ale jeszcze mniej przyjemna jest inwestycja w… podróbkę. Wówczas rzecz taka nie ma ani wartości inwestycyjnej, ani też emocjonalnej.