Wino to jedna z ważniejszych gałęzi rynku inwestycji alternatywnych. W okresie niskich zysków z lokat i obligacji, warto się nim zainteresować.
Niezmiennie zapytujecie w swoich mailach i na Facebooku o możliwości inwestycji alternatywnych. Wielokrotnie pisaliśmy już o różnych rozwiązaniach, dziś chcielibyśmy nakreślić Wam sprawę wine bankingu, czyli inwestowania w wino. Wino, które uważane jest za jedną z najbardziej bezpiecznych inwestycji alternatywnych.
Wino to lokata kapitału, którą poleca się osobom skłonnym zamrozić swoje środki na co najmniej kilka (zwykle do ośmiu-dziesięciu) lat. Wine banking polega na kupowaniu określonych win o najwyższej jakości. Trzeba pamiętać, iż mianem win inwestycyjnych określa się głównie produkcję z rejonu Bordeaux-Médoc i Saint-Émilion oraz borgundzkie. Pozostałe wina mają charakter konsumpcyjny, a nie inwestycyjny.
Potencjał inwestycyjny butelki wina (popularniejsze są czerwone) zależy nie tylko od samego wina, ale w dużej mierze i winnicy, z której pochodzi. Liczy się jej historia, tradycja i poważanie w branży.
Kupując butelki lub beczki wina nie trzeba oczywiście troszczyć się o jego przechowywanie. Wina przechowywane są w renomowanych i specjalnie do tego przygotowanych i przeznaczonych piwnicach (najczęściej w Londynie lub jego okolicy). Dlaczego w Londynie skoro mówimy o winach francuskich? Cóż, może najbardziej prestiżowe wina produkuje się we Francji, ale handluje się nimi w Londynie, gdzie w latach 90-tych narodziła się idea wine bankingu
Jeśli jesteście zainteresowani inwestowaniem w wina, to w Polsce jest coraz więcej możliwości w tym temacie. Swoją ofertę inwestowania w wino mają niektóre banki w ramach private bankingu, a także firmy doradcze specjalizujące się w inwestycjach alternatywnych.
