Posiadanie samochodu zawsze wiąże się z dodatkowymi kosztami. Przede wszystkim należy pamiętać o wykupieniu ubezpieczenia OC, które jest obowiązkowe. Poradnik Inwestowania podpowiada jak to zrobić, by nie przepłacić.
Ubezpieczenie OC jest obowiązkowe, bo pokrywane z niego są szkody, jakie właściciel pojazdu wyrządzi innym. Poza preferencjami firmy ubezpieczeniowej, składka OC zależy od kilku czynników.
Pierwszym, na który warto zwrócić uwagę jest miejsce zarejestrowania samochodu. Jeśli dziwi Was, dlaczego w Warszawie jeździ dużo pojazdów z lubelskimi numerami, to wiedzcie, że przeciętna składka OC różni się w tych dwóch miastach o 50 proc. Z badania przeprowadzonego przez multiagencję AB Port w 2014 r. wynika, że żonaty 30-latek jeżdżący bezszkodowo Fordem Focusem z 2008 r. zapłaci w Lublinie 398 zł, a w Warszawie o prawie połowę więcej, bo 594 zł. Te różnice wynikają z tego, że w dużych miastach zagęszczenie samochodów jest większe i występuje większe ryzyko kolizji.
Ale miejsce rejestracji to nie jedyny powód. Istotny jest też sam właściciel auta. Długoletnia bezszkodowa jazda to najlepsza droga do uzyskania zniżek na ubezpieczenie. Zwykle premiowani są doświadczeni kierowcy, którzy nie powodują wypadków. Zniżki dochodzą do 60 procent.
Swój udział brane są: model, wiek, przebieg i pojemność silnika. Bardziej ryzykownie jeżdżą kierowcy pojazdów sportowych, ci od rodzinnych kombi i małych pojazdów miejskich są zwykle spokojniejsi, dzięki czemu mogą liczyć na niższą składkę.
Do tego wszystkiego musicie pamiętać, że w stawki w poszczególnych towarzystwach będą się znacząco różnić, zatem warto poświęcić trochę czasu i wyszukać tańszą ofertę, a pomóc w tym mogą internetowe porównywarki.
W przypadku OC zakres obowiązkowej polisy jest regulowany ustawą i nie ma obawy o to, że kupując tańszą polisę będziemy mieli jakieś problemy. Inaczej jest z AC, bo tutaj zakres ubezpieczenia może być bardzo zróżnicowany i oszczędzając możemy narazić się na wysokie koszty w przypadku szkody lub kradzieży auta.